czwartek, 20 lipca 2017

Wieniec lawendowy DiY



Wieńce, różnego rodzaju, kojarzą nam się przede wszystkim z okresem jesiennym, ale oczywiście mogą być wykorzystane do dekoracji przez cały rok. Jeśli raz wykonamy podstawę wieńca możemy zmieniać jego aranżacje w zależności od nastroju, pory roku lub zbliżających się okazji.
Dzisiaj chciałabym pokazać jak zrobić typowo letni wieniec, a mianowicie wieniec z kwiatów lawendy.

Filmik Jak zrobić wieniec z lawendy




Nasz wieniec zaczynamy od wykonania podstawy z gałązek.

Filmik Jak zrobić podstawę wieńca z gałązek




Okrąg z gałązek możemy wykonać w zasadzie ze wszystkich giętkich i odpowiednio długich gałęzi jakie znajdziemy na spacerze czy w ogrodzie. 
Najlepsze są gałązki wierzbowe (zwłaszcza wierzby płaczącej), brzozowe i pędy winobluszczu lub innych pnączy.


Zawsze zaczynamy podobnie: długie cienkie gałązki składamy razem i związujemy nitką, sznurkiem, cienkim drucikiem, lub po prostu przytrzymujemy (w zależności od wielkości wieńca), by się nie rozsypały, zostawiamy długie końcówki. 


Następnie naginamy i zwijamy drugi koniec tak aby powstało koło i dowiązujemy do początku, jeśli gałązki są odpowiednio długie możemy tak zawijać kilka razy, aż nasz wieniec będzie odpowiednio gruby.
Na mały lawendowy wianek podstawa nie musi być gruba, wystarczy kilka pędów.
Jeśli wieniec jest zbyt cienki, a gałązki nam się kończą dodajemy nowe wtykając je w już zawiązane i zawijamy dalej. Na koniec owijamy go jednym długim pędem albo po prostu sznurkiem, zaciskając dość mocno by go wzmocnić i ustabilizować. 


Zawiązany i świeży okrąg możemy swobodnie naginać i prostować nadając mu w miarę regularny kształt. Jednak jeśli jest trochę nierówny czy krzywy to nie szkodzi bo kwiaty lawendy i tak przykryją niedoskonałości.

W momencie kiedy podstawa naszego wieńca jest już gotowa możemy przystąpić do owijania go gałązkami i kwiatkami lawendy.


Kiedy lawenda zaczyna przekwitać to najlepszy moment na ścinanie jej na wieniec. Już nas nacieszyła, a musimy ją przyciąć by zakwitła jeszcze raz. Nierozwinięte pączki pachną mocniej, ale w pełni rozkwitnięte kwiaty ładniej wyglądają. Najlepiej jak w naszym wieńcu będą różne.
Do wykonania wieńca ok 25 cm średnicy potrzeba, mniej więcej, duży bukiet gałązek lawendy mieszczący się w dwóch dłoniach, ale jak będzie ich trochę mniej też wyjdzie.



Gałązek nie przycinamy i nie skracamy (całość pachnie i wszystko wykorzystujemy).
Zaczynamy od zrobienia malutkiego pęczka z kilku kwiatków (5-6) i ułożenia go wyrównując do podstawy kwiatków.


Teraz przywiązujemy go do podstawy wieńca zawijając nitką. Końcówki zostawiamy. Nie zawijamy ich, nie zaplatamy nie ma takiej potrzeby, a mogą się łamać i kruszyć po wyschnięciu.


Następny pęczek przywiązujemy pod poprzednim, kolejny z boku i tak dalej. 


Jeśli mamy mało kwiatków możemy układać tak pojedyncze kwiatki, wieniec po prostu będzie cieńszy. A jak mamy ich bardzo dużo pęczki mogą być większe.
Koniecznie wszystkie kwiatki układamy w jedną stronę. Przywiązując kolejne pęczki zawijamy je nitką razem z poprzednimi łodyżkami i tak aż do zamknięcia kółka. Jak dojdziemy do początku łodyżki zawijamy pod spód i dowiązujemy.


Na koniec uzupełniamy jak gdzieś brakuje, dodajemy po bokach resztę gałązek i całość zawijamy nitką (koniecznie by wzmocnić).


Jeśli chcemy by nasz wianek swobodniej wyglądał i był trochę "rozwichrzony" teraz dopiero wyciągamy pojedyncze kwiatki. Ale pamiętajmy, że po wyschnięciu mogą się kruszyć, więc rozsądnie jeśli chcemy by wieniec długo przypominał nam gorące lato.


Taki wieniec niesamowicie pachnie i pięknie wygląda w łazience



w kuchni



czy sypialni
a kiedy nam się znudzi możemy wsadzić go do płóciennego woreczka i włożyć do szafy dla zapachu.



Brak komentarzy: