Dziś
chciałabym pokazać jak samodzielnie zrobić figurkę konika z papier mache i postaram się też by wyglądała jak wykuta z metalu.
Ja kocham konie, co pewnie niektórzy zauważyli i wydaje mi się, że wśród czytelników
jest trochę miłośników koni, więc pokażę jak wykonać figurkę
konika, ale tak samo można, oczywiście, wykonać figurkę kotka, pieska
czy laleczki.
Filmik: Jak zrobić srebrnego konika z papier mache na tekturowym szkielecie
Materiały:
Potrzebujemy
tekturkę na szkielet naszego konika, klej wikol i gazety lub papier
pakowy do oklejenia go papier mache,
srebrny lakier akrylowy i farby akrylowe do pomalowania.
srebrny lakier akrylowy i farby akrylowe do pomalowania.
Opis wykonania:
Zaczynamy
od narysowania figurki konika na kartce, jeśli potrafimy.
Jeśli nie, szukamy odpowiedniego zdjęcia (koń musi być idealnie bokiem, bez skrótów, nogi najłatwiej jak ma prosto na ziemi (pokrywają się i widać dwie)
(zdjęcie z sieci)
lub ustawione w stępie czyli jedną uniesioną, trzy na ziemi, dwie się pokrywają).
(zdjęcie z sieci)
Jeśli na zdjęciu tylna noga jest przesunięta, to jest w skrócie (grubość konia) i koniecznie usuwamy ją.
Usuwamy grzywę i ogon (też koniecznie).
Jeśli nie, szukamy odpowiedniego zdjęcia (koń musi być idealnie bokiem, bez skrótów, nogi najłatwiej jak ma prosto na ziemi (pokrywają się i widać dwie)
(zdjęcie z sieci)
lub ustawione w stępie czyli jedną uniesioną, trzy na ziemi, dwie się pokrywają).
Jeśli na zdjęciu tylna noga jest przesunięta, to jest w skrócie (grubość konia) i koniecznie usuwamy ją.
Usuwamy grzywę i ogon (też koniecznie).
Wycinamy i odrysowujemy naszego konika na tekturce,
jeśli to mała figurka mniejsza niż A5 (zeszyt), to 4 razy,
jeśli większa niż A5 to 6 razy lub odpowiednio więcej.
jeśli to mała figurka mniejsza niż A5 (zeszyt), to 4 razy,
jeśli większa niż A5 to 6 razy lub odpowiednio więcej.
Dwie z tych odrysowanych figur to będą zewnętrzne boki z nogami i uszami prawe i lewe.
Wszystkie pozostałe będą tylko grubością konia w środku (między nogami), więc odcinamy z nich nogi i uszy.
Czekamy
aż dobrze zaschną i zaczynamy oklejać.
Wycinamy dużą ilość pasków gazety, im figurka jest mniejsza, tym paseczki powinny być cieńsze.
Wycinamy dużą ilość pasków gazety, im figurka jest mniejsza, tym paseczki powinny być cieńsze.
Rozcieńczamy
wikol 1:1 z wodą.
I
możemy zaczynać oklejanie naszego konika.
Najpierw
przypominamy sobie w których miejscach koń jest grubszy, a w których
chudy.
W
miejscach grubszych czyli na bokach zadzie, częściowo na łbie i
szyi przyklejamy zakręcone kawałki gazety,
potem całość owijamy paskami gazety.
potem całość owijamy paskami gazety.
Ostrożnie
i cienką warstwą oklejamy nogi,
nogi konia są cienkie i delikatne ale mocne, więc wzmacniamy je nie rozcieńczonym wikolem, a na końcach robimy grubsze kopyta by mógł stać.
nogi konia są cienkie i delikatne ale mocne, więc wzmacniamy je nie rozcieńczonym wikolem, a na końcach robimy grubsze kopyta by mógł stać.
Potem
kiedy konik jest oklejony modelujemy jego kształt ostrożnie palcami
wygładzając i formując głowę, szyję, boki i słabiznę.
Jeśli
figurka jest za chuda dodajemy paseczki gazety, jeśli gdzieś jest
za gruba ściskamy i do ciskamy papier się ugina.
Kiedy jest już odpowiednio wymodelowany, całość smarujemy wikolem dla wzmocnienia
i zostawiamy do wyschnięcia.
Najlepiej by nasz konik na tym etapie już mógł sam stać. Wtedy zostawiamy go po prostu do wyschnięcia. Jeśli nie stoi wyrównujemy nogi i ewentualnie podklejamy.
Kiedy jest już odpowiednio wymodelowany, całość smarujemy wikolem dla wzmocnienia
i zostawiamy do wyschnięcia.
Najlepiej by nasz konik na tym etapie już mógł sam stać. Wtedy zostawiamy go po prostu do wyschnięcia. Jeśli nie stoi wyrównujemy nogi i ewentualnie podklejamy.
Jeśli wydaja się za grube nie szkodzi potem po wyschnięciu wymodelujemy. Jeśli koń zupełnie nie stoi przyklejamy go wikolem do tekturki. Konik powinien schnąc na stojąco ok 24 -48 godzin zależnie od grubości konia i wilgotności powietrza.
Jak
nasz konik jest już sztywny, przeschnięty z dodatkowych pasków gazety
robimy ogon
i grzywę,
przyklejamy nierozcieńczonym wikolem i doklejamy paskami jeśli potrzeba.
i grzywę,
przyklejamy nierozcieńczonym wikolem i doklejamy paskami jeśli potrzeba.
Zostawiamy teraz do wyschnięcia na co najmniej 24 godziny, lepiej nawet na 48, jeśli
jest dużo kleju, zależy to również od temperatury i wilgotności. Ważne by poczekać aż klej naprawdę dobrze wyschnie.
Po wyschnięciu konik jest sztywny i twardy. Możemy go wyrównać pilniczkiem do paznokci,
nożykiem, papierem ściernym jak są jakieś nierówności lub coś dociąć nożyczkami.
Po wyschnięciu konik jest sztywny i twardy. Możemy go wyrównać pilniczkiem do paznokci,
nożykiem, papierem ściernym jak są jakieś nierówności lub coś dociąć nożyczkami.
Tu przede wszystkim nadajemy kształt nogom, pocieniamy je i modelujemy bo teraz są twarde i sztywne. Papier mache daje się ciąć nożykiem i nożyczkami bez problemu.
Potem jeszcze smarujemy wymodelowane miejsca wikolem by je zabezpieczyć i wygładzić.
Znowu zostawiamy do porządnego wyschnięcia kleju ok 24 godzin. To ważne bo jeśli klej będzie wilgotny farba popęka.
Następnie malujemy farbami akrylowymi według upodobań. Pamiętając, że maść konia zwykle to nie jeden czysty kolor.
Znowu zostawiamy do porządnego wyschnięcia kleju ok 24 godzin. To ważne bo jeśli klej będzie wilgotny farba popęka.
Następnie malujemy farbami akrylowymi według upodobań. Pamiętając, że maść konia zwykle to nie jeden czysty kolor.
Gniady
to mieszanina kilku brązów i czerni,
kasztan
to brązy i żółcie,
siwy
bo mieszanina bieli i czerni, a czasem jeszcze lekkich domieszek
brązów lub błękitów,
kary
to czarny z domieszką błękitu.
Ja postanowiłam by mój konik wyglądał jak stara metalowa figurka.
Zaczęłam od pomalowania lakierem akrylowym w sprayu na srebrno,
a następnie natarłam czarna farba,
którą miejscami starłam, domalowałam oko i podkolorowałam grzywę.
Na koniec postarzyłam dodając warstwę farby perłowo złotej.
Kiedy kolor był już odpowiedni domalowałam oczy, chrapy i podkreślenia cieni i błysków.
Wyszedł pięknie i bardzo ciekawie.
W kolejnym poście opiszę wykonanie innego, alabastrowo białego konika, tym razem na drucianym szkielecie.
Ja postanowiłam by mój konik wyglądał jak stara metalowa figurka.
Zaczęłam od pomalowania lakierem akrylowym w sprayu na srebrno,
a następnie natarłam czarna farba,
którą miejscami starłam, domalowałam oko i podkolorowałam grzywę.
Na koniec postarzyłam dodając warstwę farby perłowo złotej.
Kiedy kolor był już odpowiedni domalowałam oczy, chrapy i podkreślenia cieni i błysków.
Wyszedł pięknie i bardzo ciekawie.
W kolejnym poście opiszę wykonanie innego, alabastrowo białego konika, tym razem na drucianym szkielecie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz