piątek, 17 listopada 2017

Transfer zdjęć na drewno




Odpowiadając na wiele pytań do postu i filmiku o przeniesieniu zdjęć na drewno wracam jeszcze do zabawy z transferem zdjęć na drewno.
Dzisiejszy filmik i post powinien odpowiedzieć na wszystkie wątpliowści.
Choć technika transferu na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo skomplikowaną operacją, tak naprawdę, jest to bardzo proste i można taką zabawę zrobić nawet z maluchami, za pomocą prostych dostepnych materiałów.

Oto filmik: Jak przenieść zdjęcie na drewno


Materiały:


Potrzebujemy ładną deseczkę drewnianą, lub drewniany klocek albo tak jak w moim przypadku plastry surowego drewna. 



Czyli to, na co przeniesiemy nasze zdjęcie. Bawiąc się z dziećmi możemy użyć gotowych obrobionych deseczek.
Potrzebujemy też oczywiście ładnego zdjęcia, nie oryginalnego na papierze fotograficznym (bo papier fotograficzny jest wodoodporny) ale zeskanowanego i wydrukowanego na dowolnej drukarce (może być również czarno-białe, lub sepia), może też być zdjęcie-obrazek gotowy, wydrukowany np. z gazety lub z kalendarza.
Radziłabym by zdjęcie było wyraźne i intensywne, nie jasne bo jasność w druku uzyskujemy przez brak tuszu, generalnie biała farba w druku to tylko papier, a papieru nie będzie. Jeśli zdjęcie jest jasne, to zwróćmy uwagę by to była sepia lub szarość nie biel.


W podstawowej wersji potrzebujemy tylko sporo kleju wikolu i na koniec miskę z wodą. Wikolem robimy transfer i zabezpieczamy zdjęcie.


Dodatkowo możemy też użyć zwykły olej kuchenny, lakier bezbarwny, werniks ewentualnie bejcę lub farbę akrylową do wykończenia transferu.

Opis wykonania:


Zaczynamy od wydrukowania zdjęcia (może być to również dowolny zeskanowany obrazek czy grafika).
Uwaga! To bardzo ważne, drukujemy zdjęcie w najwyższej jakości druku (nie konieczne rozdzielczości) ustawiamy to w ustawieniach drukarki i sprawdzamy czy mamy dużą ilość tonera lub tuszu (wyjdzie go dużo nawet na jedno zdjęcie).
Po za tym pamiętajmy, robiąc taki transfer uzyskamy zdjęcie odwrócone (odbite w lustrze). Dla większości zdjęć nie ma to znaczenia ale jeśli przenosimy grafikę np. napis, musimy wydrukować odbity w lustrze.
Jeśli nie mamy pewności jak to zrobić, lepiej w drukarni lub punkcie ksero poprosić o wydruk, tam na pewno będzie wysokiej jakości.
Jak mamy zdjęcie pora przygotować drewno.
Obcinamy ładny plasterek z suchego drewna. 





Najlepiej by drewno było jasne, ładniej wyjdą zdjęcia. 




Jeśli jest ciemniejsze lub nasze zdjęcie ma dużo bieli to warto przed nałożeniem zdjęcia to miejsce pomalować białą farbą akrylową (koniecznie wodoodporną).





Efekt po pomalowaniu wcześniej białą farbą.
po prawej było malowane białą farbą, po lewej nie.




Jeśli drewno nie jest suche lub nie jesteśmy pewni lepiej zostawić go na kilka dni i sprawdzić czy nie pęka. (Ja tego nie zrobiłam i niektóre krążki z już naniesionymi zdjęciami niestety mi popękały).


Jeśli nasz krążek pęknie, to nie taka tragedia (też ma swój urok), ale można temu zaradzić. Wystarczy jeśli to małe pęknięcie zakleić je wikolem i zostawić do wyschnięcia, jeśli pęknięcie jest większe zamiast wikolu użyjmy masy strukturalnej (wikol+ wiórki drewna + ewentualnie farba).


Teraz trzeba nasz krążek czy klocek lub deseczkę przygotować odrobinę to znaczy zeszlifujmy go trochę papierem ściernym zwłaszcza gdy to surowa deska, lub krążek drewna. Ważne by powierzchnia była gładka i równa i nie wbijały nam się drzazgi.


Możemy troche zaokrąglić i wyrównać brzegi.
Wystarczy to zrobić papierem ściernym ale można szlifierką jak ktoś potrafi i robi to osoba dorosła.


Jeśli przenosimy zdjęcie na np. gotowe pudełeczko, talerzyk lub już obrobioną gotową deseczkę nie jest to konieczne.


Na okrągłe plasterki drewna warto przyciąć zdjęcie tak by ładnie pasowało.


Kiedy drewno jest przygotowane, zdjęcie dopasowane, czyścimy jeszcze powieszcznię z ewentualnych wiórków i powierzchnie na której chcemy odbić zdjęcie smarujemy grubą warstwą kleju do drewna wikolu.
Klej jest biały i gęsty, a warstwa musi być równa i gruba.


Teraz na klej kładziemy zdjęcie i dokładnie przyciskamy by nie pozostało powietrze. Jeśli zostaną bąbelki powietrza w tym miejscu zdjęcie się nie przyklei i będą dziury.


Klej wsiąka w papier i obrazek (jeśli papier jest cienki) wręcz staje się widoczny nim wyschnie, ale uwaga w tym momencie łatwo rozerwać papier.


Tak naklejone zdjęcie zostawiamy do porządnego wyschnięcia na co najmniej 24 h, ale najlepiej na 48 godzin.
Nie trzeba obcinać nadmiaru papieru jeśli jakiś pozostał.
Po bardzo dobrym wyschnięciu kleju, moczymy gąbkę w wodzie i delikatnie namaczamy papier.


Następnie powoli po jednej warstwie ścieramy gąbeczką lub palcami papier z deseczki.





Nie róbcie tego zbyt szybko bo można podrapać obrazek, ale ścierając mokry papier po chwili zacznie być widoczne nasze zdjęcie.



Jeśli po wyschnięciu jest jeszcze niewidoczne lub matowe to musimy zetrzeć trochę mocniej papier lub po prostu lekko posmarować zwykłym olejem. To również zabezpieczy surowe drewno.



Uwaga! jeśli zdarzyły nam się drobne dziurki lub zadrapania to nie tragedia można je wyretuszować zwykłą farbą akrylową.



Na koniec można dodać ozdoby np. konturówką lub farbą, ściemnić kolor drewna bejcą itp.


Nasze zdjęcie jest pięknie widoczne, odbite w lustrze. Tak naprawdę przykleiliśmy tylko farbę drukarską i po prostu usunęliśmy papier.









Teraz warto wszystko zabezpieczyć tzn. możemy posmarować całość jeszcze raz wikolem i poczekać aż wyschnie wtedy wikol staje się przezroczysty.




Można też całość polakierować bezbarwnym lakierem lub zawerniksować.


Jeśli to kwadratowy klocek może warto na kilku ściankach przenieść zdjęcia powstanie ciekawa ozdoba, zmieniająca się fotografia.
Życzę miłej zabawy w wymyślaniu zastosowań tej techniki, może można tak ozdobić szafę, kredens, szafkę lub szkrzyneczkę...


Oto kilka filmików dokładniej pokazujących konkretne przeniesienia zdjęć









na inne materiały:








2 komentarze:

Alojzy Środa pisze...

Stawiam na www.ccsdruk.pl. To specjaliści, których mogę polecić bez zmrużenia oka.

Wojciech Roszkowski pisze...

Naprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.