Dziś
pokażę wykonanie jajek wielkanocnych metodą cotton ball czyli
wykonanych na balonie z bawełnianego sznurka.
Pokażę stosunkowo duże jajka do których możemy wkładać po kilka ledowych lampek, bo metoda jest lepiej widoczna, ale tak samo wykonujemy mniejsze cotton ball, które nasadzamy na pojedyncze lampki lub po prostu, same fajnie wyglądają zwłaszcza wykonane kolorowym sznurkiem.
Pokażę stosunkowo duże jajka do których możemy wkładać po kilka ledowych lampek, bo metoda jest lepiej widoczna, ale tak samo wykonujemy mniejsze cotton ball, które nasadzamy na pojedyncze lampki lub po prostu, same fajnie wyglądają zwłaszcza wykonane kolorowym sznurkiem.
Filmik Jak zrobić pisanki cotton ball
Materiały:
Dowolny
sznurek, kordonek, włóczka lub nitka, baloniki, klej do
usztywnienia: wikol, klej z mąki pszennej, krochmal, klej kisiel z
mąki ziemniaczanej, lampki ledowe oraz ewentualnie gliceryna, olej
lub dowolny krem by sznurek nie przyklejał się do balona.
Opis wykonania:
Zaczynamy
od nadmuchania do odpowiedniej wielkości balonów. Najpierw
nadmuchujemy bardzo mocno, potem spuszczamy powietrze i jeszcze raz
nadmuchujemy troszeczkę do odpowiedniej wielkości naszego jajka, jeśli
chcemy zrobić kulę to lekko ugniatamy od góry (od ogonka) jeśli
jajko zgniatamy z boków przesuwając powietrze w stronę ogonka,
balon robi się jajowaty.
Bez
względu na to jakim sznurkiem i jakim klejem oklejamy balon dobrze
jest lekko go przed oklejaniem natłuścić, by sznurek zbyt mocno
się nie przykleił, możemy wtedy odzyskać balon i wykorzystać go
ponownie, ale jeśli nie chcemy, ale to nie jest to konieczne.
Sznurek
moczymy w kleju wikolu rozcieńczonym pół na pół z wodą i okręcamy cały balon w różnych kierunkach.
Po
wyschnięciu jajka są sztywne i mocne, wikol staje się całkowicie
przezroczysty i niewidoczny, jest też odporny na wilgoć. Jedyną
wadą jest to, że wikol bardzo i trwale brudzi, a okręcając balony
trudno nie nachlapać, więc bawiąc się z dziećmi należy brać to
pod uwagę, bo plamy z wikolu nie schodzą w praniu. Bawiąc
się z dziećmi możemy spokojnie użyć kleju z mąki. Zarówno z
mąki pszennej w proporcji na 1/2 szklanki wody 4 łyżki mąki i 2
łyżki soli, jak i ziemniaczanej w postaci krochmalu (rozpuszczonej
w zimnej wodzie) jak i kisielu (rozpuszczonej w gorącej wodzie).
Tutaj
najgorszy efekt uzyskuje się wykorzystując krochmal. Po pierwsze
sam krochmal się nie klei sznurek może się zsuwać i należy uważać
z zakańczaniem, jak ma się wprawę to nie ma problemu ale dla
dzieci może być to trudne.
Ponad to krochmal usztywnia się w
wysokiej temperaturze, choinki można było wsadzić do piekarnika,
ale balona nie da rady. Balon możemy podgrzać suszarką do włosów,
ale to też kwestia wprawy bo balony pękają w zbyt wysokiej
temperaturze, a w zbyt niskiej mąka nie twardnieje. Nie radzę
wierzyć filmikom, na których krochmal błyskawicznie zastyga pod
wpływem powietrza z suszarki to wikol, na filmie wygląda tak samo.
Zupełnie
inaczej wygląda jeśli mąkę ziemniaczaną rozpuścimy w gorącej
wodzie wtedy potrzeba mniej mąki 1 łyżeczka na 1/2 szklanki wody,
powstaje lepki kisiel. Sznurek umoczony w takim kisielu świetnie się
lepi, a po zastygnięciu trwale trzyma. Klej jest przezroczysty i
bardzo łatwo się spiera.
Podobnie jeśli użyjemy kleju z mąki pszennej, lepi się dobrze, łatwo czyści, jest bezpieczny dla dzieci i świetnie zastyga. Tu jedyną wadą może być to, że po zastygnięciu kiedy jest zbyt gęsty mogą pozostać białe ślady na ciemnym sznurku, ale u mnie po wsiąknięciu w sznurek nie pozostało śladów.
Podobnie jeśli użyjemy kleju z mąki pszennej, lepi się dobrze, łatwo czyści, jest bezpieczny dla dzieci i świetnie zastyga. Tu jedyną wadą może być to, że po zastygnięciu kiedy jest zbyt gęsty mogą pozostać białe ślady na ciemnym sznurku, ale u mnie po wsiąknięciu w sznurek nie pozostało śladów.
Moim
zdaniem najlepszy jest wikol, ale wszystko zależy od okoliczności
jakie kule, z kim robimy i co mamy do dyspozycji.
Jak
mamy już gotowy klej moczymy w nim sznurek.
Następnie
owijamy nim nadmuchane baloniki.
Nie okręcamy dokładnie ale
staramy się by sznurek był równomiernie rozłożony. Dobrze by w
wielu miejscach się krzyżował. Na koniec całe jajko smarujemy jeszcze raz wikolem rozcieńczonym z wodą.
Jeśli chcemy zrobić miejsce na
włożenie lampki po prostu nie okręcamy tam i pozostawiamy nieco większą dziurę.
Takie
jajko na balonie zostawiamy do wyschnięcia lub suszymy suszarką,
ale koniecznie w formie wiszącej. Wieszamy za koniec balonika np
przywiązując do niego sznurek lub po prostu nabijając go na
patyczek od szaszłyka. Jest to konieczne by zachować owalny kształt
jajka.
Sznurek nasączony klejem jest ciężki i jeśli zostawimy
balon leżący może przybrać formę kuli.
Po
wyschnięciu przebijamy balonik i usuwamy go z pisanki
lub jeśli
chcemy wykorzystać ponownie ostrożnie rozwiązujemy i wyciągamy ze
środka.
Sznurek jest twardy i sztywny, tworzy mocną przestrzenną konstrukcję.
Jeśli zastosujemy biały sznurek będzie eleganckie i łatwe do połączenia z innymi ozdobami, jeśli zdecydujemy się na kolorowy pięknie wygląda dwukolorowy sznurek, jajko uzyskuje dodatkową przestrzenną fakturę.
Takie
jajko już wygląda pięknie, do środka możemy włożyć piórka,
koraliki, kurczaczki lub małe jajeczka.
Możemy
też włożyć do środka lampki ledowe.
Pięknie
podkreślają fakturę sznurka i delikatność piórek w środku.
Tworzymy
w ten sposób wspaniały lampion nie tylko na Wielkanoc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz